Il Messaggero: Shalabayeva, paszport był ważny: nie powinna była zostać deportowana
© mukhtarablyazov.org 20.03.2014

Paszporty Mukhtara Ablyazova i jego żony, Almy Shalabayevej, były autentyczne. Potwierdzenie pochodzi bezpośrednio z Ambasady Kazachstanu we Francji, która w ciągu ostatnich miesięcy wystosowała liczne wnioski do przedstawicieli Republiki Środkowoafrykańskiej o „unieważnienie paszportów dyplomatycznych i zwykłych wydanych kazachstańskim obywatelom“.

Alma ShalabeyavaOstatnie pismo nosi datę 18 lutego, czyli niecały miesiąc temu. Pokazuje to jak środkowoazjatycki kraj, któremu udało się nakłonić włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do przeprowadzenia policyjnego nalotu, a w konsekwencji do deportacji, potrafi wywierać silne naciski, aby uzyskać zgodę na ekstradycję głównego przywódcy wewnętrznej opozycji, obecnie przebywającego w areszcie we Francji. Pisma te jednak mogą okazać się kluczowe dla odparcia jedynego zarzutu, z którego Alma Shalabayeva nadal musi się oczyścić. Nie da się już cofnąć wydarzeń z ubiegłego lata, kiedy to prokuratura w Rzymie bez żadnych zastrzeżeń podpisała się pod deportacją domniemując, że paszport był fałszywy. 

KAZACHSTAŃSKIE OBIETNICE Dnia 6 lutego br. ambasador Republiki Środkowoafrykańskiej, Emmanuel Bongopassi, przedłożył w Ministerstwie Spraw Zagranicznych wnioski złożone przez Kazachstan: „Dossier Kazachstanu“ z datą 12 listopada 2013r., „Sprawy Khrapunova i Ablyazova z Kazachstanu“: „Unieważnienie paszportów dyplomatycznych i/lub zwykłych wydanych nielegalnie obywatelom Republiki Kazachstanu“. 

Kilka dni później, dnia 11 lutego 2014r., Bongopassi napisał długą notę do ministra, w której przedstawił szczegóły spotkania ze swoim kolegą w sprawie „unieważnienia paszportów dyplomatycznych i zwykłych wydanych obywatelom kazachstańskim“. W trakcie spotkania, kazachstański ambasador rzekomo zaoferował Republice Środkowoafrykańskiej silne poparcie polityczne w zamian za wydanie zgody na unieważnienie w/w dokumentów: korzystając ze swoich „wspaniałych stosunków z Francją, by przyczynić się do znacznej poprawy globalnej sytuacji Republiki Środkowoafrykańskiej“; ta „ważna dyplomatyczna misja“ miała zostać zrealizowana do końca marca 2014, w następstwie „unieważnienia w/w paszportów“, co wpłynęłoby na politykę wewnętrzną Kazachstanu. Mówiąc wprost, unieważnienie paszportów mogłoby przekonać Kazachstan do „nowej współpracy z Republiką Środkowoafrykańską“. 

Po upływie jeszcze kilku dni, 18 lutego Republika Środkowoafrykańska zawiadamiła o usunięciu ze stanowiska ambasadora, który zgodził się wystąpić w roli pośrednika. W ciągu najbliższych dni korespondencja zostanie przekazana jej właścicielowi,, prokuratorowi Eugenio Albamonte, który prowadził śledztwo wśród przedstawicieli Ambasady Kazachstanu w związku z uprowadzeniem Almy Shalabayevej i jej córki Alui, deportowanych na początku czerwca. „Te dokumenty stanowią ostateczne potwierdzenie ważności paszportów“, powiedział adwokat kobiety, Astolfo di Amato.

Autor: Sara Menafra
Źródło: Il Messaggero

  • Reakcje świata