Jak Kazachstan rekrutuje lobbystów we Francji? Mediapart zdradza kulisy sprawy Ablyazova
© mukhtarablyazov.org 30.04.2015

Mediapart, na kilka dni po kolejnym zwycięstwie Nursultana Nazarbayeva w wyścigu o prezydenturę, opublikował artykuł poświęcony Kazachstanowi i wpływom Akordy za granicą. Agathe Duparc opisuje m.in. jak władze pozyskują wysoko postawionych francuskich urzędników, którzy następnie zasilają armię kazachstańskich lobbystów. Kazachstan, korzystając z pomocy swoich sojuszników, usilnie zabiega we Francji o ekstradycję Mukhtara Ablyazova.

Platforma Kazaword od sierpnia 2014 roku publikuje zhakowane e-maile kazachstańskich urzędników, w tym dyplomatów, prokuratorów i ministrów. Opublikowana prywatna korespondencja ujawnia skalę zabiegów, podejmowanych przez lobbystów Astany we Francji.

Zhakowane zostały m.in. e-maile Jeana Galieva, pełniącego rolę konsultanta przy ambasadzie Kazachstanu. Z pozyskanych wiadomości, z okresu od lipca 2011 roku do maja 2014 roku, wynika, że 43-letni Galiev grał rolę pośrednika między francuskimi i kazachstańskimi oficjelami. We Francji łączą go dobre relacje m.in. z Françoiesem Delahoussem, szefem Departamentu ds. Azji Centralnej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Galiev kontaktował się także z Françoisem Revardeauxem, pełniącym w tamtym okresie funkcję doradcy Laurenta Fabiusa, ministra spraw zagranicznych. W ujawnionych wiadomościach często przewija się sprawa Mukhtara Ablyazova.

Dyplomaci na bieżąco wymieniali się informacjami. Delahousse poinformował Galieva o aresztowaniu kazachstańskiego dysydenta na południu Francji 31 lipca 2013 roku, dokładnie w dniu zatrzymania Ablyazova. W odpowiedzi Galiev przekonywał Delahoussa, że Kazachstan nie zamierza podejmować jakichkolwiek kroków. Jednak wbrew temu co twiedzi, z korespondencji jasno wynika, że Galiev nie tylko uważnie śledził sprawę Ablyazova, ale też niejednokrotnie usiłował naciskać w tej sprawie na francuskich urzędników.  

18 grudnia 2013 roku Galiev poprosił Delahoussa o wysłanie do departamentu sprawiedliwości artykułu opublikowanego po konferencji prasowej BTA Banku, który przedstawiał Ablyazova w złym świetle. Delahousse odmówił, przekonując, że mogłoby to wyglądać na próbę wywarcia wpływu na przebieg procesu. Z taką samą prośbą zwrócił się także do Revardeauxa, który bez zastrzeżeń przekazał artykuł.

Przez kilka następnych miesięcy Galiev kilkakrotnie szukał pomocy u Revardeauxa. To za sprawą byłego doradcy Fabiusa zostały przekazane trzy listy od Prokuratora Generalnego RK do minister sprawiedliwości Francji Christiane Taubire. Po upływie miesiąca, 24 stycznia 2014 roku, Galiev jeszcze raz zwrócił się do Revardeauxa, pytając dlaczego Ministerstwo Sprawiedliwości nie odpowiedziało na przekazane listy: “Astana chce zrozumieć, co jest przyczyną tej ciszy”.

Wiosną 2014 roku Astana zaczęła zabiegać także o unieważnienie paszportów wydanych Ablyazovowi i członkom jego rodziny przez Republikę środkowoafrykańską. Pilnie szukano pomocy wśród paryskich kontaktów. Interweniować w sprawie ponownie usiłował Revardeaux, tym razem bezskutecznie.

Obok sprawy Ablyazova i zakulisowych zabiegów, podejmowanych przez kazachstańskich lobbystów we Francji, w swoim obszernym artykule Agathe Duparc opisała także m.in. jak Astana opłacała francuskich dziennikarzy, by ściągnąć ich do kraju.

Zobacz artykuł w wersji online: www.mediapart.fr 

  • Reakcje świata