Polskie protesty przeciwko atakowi na wolne media i internet w Kazachstanie
© mukhtarablyazov.org 22.09.2012

Lublin, 22 września 2012 r. – Wczorajsza zapowiedź Prokuratury Generalnej Kazachstanu, mówiąca o zakazaniu działalności dwóch kluczowych ugrupowań opozycji i około 40 niezależnych mediów za „propagowanie ekstremizmu" spowodowała w Polsce stanowczą reakcję obserwatorów procesów politycznych w Kazachstanie i środowiska dziennikarskiego.

Słowa kazachskiej prokuratury skomentował poseł Marcin Święcicki, obserwator procesów politycznych w Kazachstanie z ramienia Sejmu RP: „Oświadczenie Generalnej Prokuratury Kazachstanu o wystąpieniu do sądu w Ałmaty z wnioskiem o zakaz działalności ostatnich niezależnych od rządu pism i ostatniej niezależnej od rządu stacji telewizyjnej oraz o nałożenie zakazu na strony internetowe związane z tymi mediami stanowi drastyczny krok zmierzający do usunięcia z Kazachstanu resztek wolnych mediów.”

Zdaniem posła: „Kazachstan cofa się w kierunku skrajnego autorytaryzmu. Prokuratura krytykę władz nazwala ekstremizmem, a wsparcie dla strajkujących i rodzin zastrzelonych i rannych pokojowych demonstrantów - wzywaniem do waśni. Po zabiciu wg oficjalnych danych 16 demonstrantów w grudniu 2011 w Zhanaozen (Żanaozen), a następnie skazaniu kilkudziesięciu działaczy związkowych i opozycyjnych polityków na kary więzienia władze w Astanie kontynuują marsz w kierunku państwa autorytarnego. Nie można zostawić tego bez reakcji. Świat demokratyczny powinien okazać solidarność prześladowanym, a władze w Astanie wezwać do opamiętania i respektowania międzynarodowych zobowiązań.”

Poseł w związku z wydarzeniami planuje jutro wygłosić oświadczenie w Sejmie.

Igor Vinyavskiy, przebywający w Polsce redaktor niezależnego tygodnika „Vzglyad”, który znalazł się pośród mediów mających być objętych zakazem działalności, podsumował sytuację: „Jesteśmy dumni, że nie bacząc na presję ze strony reżimu i całego aparatu represji, którym stały się organy pilnujące porządku prawnego w Kazachstanie, zawsze staraliśmy się przeciwstawiać powstawaniu kultu jednostki i ogłupianiu ludzi przez prorządową propagandę”. Vinyavskiy dodał, że media zostały pozbawione faktycznego prawa do obrony: „Po ogłoszeniu 8 października 2012 roku wyroku w sprawie lidera opozycji – Kozlova w sądzie pierwszej instancji próbowaliśmy składać apelację. Jednak odmówiono nam prawa do obrony mówiąc, że redakcje nie są stroną w procesie. 19 listopada, kiedy uprawomocnił się wyrok w powyższej sprawie, wydano jednocześnie wyrok na nasze wydawnictwo”.

Wyrazy solidarności z kolegami z Kazachstanu deklaruje również polskie środowisko dziennikarskie. Jak powiedział w rozmowie w Radiu Wnet Stefan Truszczyński, sekretarz generalny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, „członkowie organizacji są oburzeni decyzją prokuratury i zamierzają w tej sprawie wystosować oświadczenie, a także zwrócić się z prośbą o reakcje do International Federation of Journalists”. Jacek Szymanderski ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa zapowiedział, że w tej sprawie stowarzyszenie wystosuje list do Ambasady Kazachstanu w Warszawie.

Swoje oburzenie wyraziła również organizacja Reporterzy bez Granic. W jej ostatnim zestawieniu wolności prasy – Press Freedom Index - Kazachstan figurował na 154 miejscu na 179 ocenianych krajów. W czasie kampanii do wyborów prezydenckich, w kwietniu 2011 roku (Nazarbajew uzyskał w nich 95,55% głosów) okresowo zablokowano dużą liczbę stron internetowych, m.in. Radia Wolna Europa, BBC i niezależnej telewizji K+. Miesiąc później kazachski rząd chciał, by Google używał wyłącznie serwerów umiejscowionych w Kazachstanie, co zwiększyłoby możliwość kontroli nad treściami przepływającymi w krajowej sieci. Google odmówił i zlikwidował swoją lokalną stronę, wycofując się z Kazachstanu.

Szczególne represje spotykają trzy największe media niezależne: telewizję Stan.TV, kanał satelitarny K+, agencję informacyjną Namystan i dziennik Respublika. Tylko one szeroko informowały o ubiegłorocznych strajkach w Zhanaozen i późniejszych procesach działaczy robotniczych i opozycjonistów.

 

  • Reakcje świata