Industrializacja według Nazarbayeva
Rozważania Mukhtara Ablyazova na temat dewaluacji
Zastanówmy się nad dewaluacją. Kto na niej skorzysta, i co przyniesie obywatelom, przedsiębiorstwom, gospodarce.
Rozumiemy, że wszystkie rezerwy walutowe kraju wynoszą około 100 mld USD, z których około 70 mld USD – znajduje się w funduszu naftowym. Fundusz powstawał z myślą o przyszłych pokoleniach obywateli Kazachstanu. I oto w takich warunkach, kiedy kraj posiada zgromadzone rezerwy, nagle obywatele doznają nieoczekiwanego wstrząsu w postaci dewaluacji. Kto wtedy w kraju zaczyna mieć problemy?
Zacznijmy analizę od samego Nazarbayeva oraz jego rodziny i najbliższego otoczenia. Decyzję w sprawie dewaluacji Nazarbayev podejmował wspólnie ze swoim otoczeniem, a więc oni sami żadnych strat nie ponieśli. Zresztą oni nie trzymają swoich aktywów w tenge. Wszyscy są bogaci, swoje aktywa trzymają w obcej w walucie, i praktycznie cały ich najważniejszy majątek znajduje się poza granicami Kazachstanu. Czyli ani prezydent Nazarbayev, który zgodnie z Konstytucją, według przepisów powinien służyć ludziom, reprezentować interesy kraju, narodu, ani jego rodzina, czy najbliższe otocznie, nie ponieśli żadnych strat na skutek dewaluacji. Przy czym dewaluacja została przeprowadzona w tajemnicy, ukradkiem, z zamiarem oszukania narodu, który przecież powierzył mu służbę dla dobra narodu.
Teraz Nazarbayev mówi, że dewaluacja poprawi gospodarkę kraju, poprawi gospodarkę eksporterów. Jak to należy rozumieć, że ludzie w ciągu jednego dnia stracili pieniądze w bankach, ich wkłady straciły 20% wartości, i to ma poprawić gospodarkę kraju? Wszyscy w kraju zbiednieli o 20% i to ma znaczyć, że wszystko jest dobrze? Czyli jak Nazarbayev mówi, że jeśli się wam pogorszyło, to znaczy, że zrobiło się lepiej? Pamiętacie takie często cytowane powiedzenie Mao? „Im gorzej, tym lepiej!”. W okresie rządów Mao śmierć poniosło 80 mln z pośród 500 mln ludzi. Ilu naszych obywateli chce zgładzić Nazarbayev?
Teraz władza mówi, że poprawiła warunki gospodarcze dla eksporterów. Zasadnicza część eksportu, to ropa naftowa i przedsiębiorstwa, których produkcja opiera się na surowcach, takie jak firmy należące do grupy Mashkevicha („Ferrochrom” itd.), „Arcelor-Mittal” (Karaganda), zakłady „Kazachmys” (miedź), „Kazcynk” (cynk). Kto to wszystko kontroluje, kto ma tam ulokowane własne interesy gospodarcze?
Nie ma ani jednego mniej lub bardziej poważnego zakładu, zajmującego się wydobyciem ropy naftowej czy gazu, w którym rodzina Nazarbayeva i jego otoczenie, nie mieliby ulokowanych interesów. Wszyscy ludzie w kraju wiedzą, że Nazarbayev kontroluje ten sektor poprzez swojego zięcia Timura Kulibayeva i Chińczyków.
Ani jedna tona ropy naftowej nie jest sprzedawana bez udziału rodziny Nazarbayeva i jego najbliższego otoczenia. Czyli kiedy mówimy, że coś jest korzystne dla eksporterów-naftowców, wyraźnie powinniśmy mówić o korzyści Nazarbayeva i Ko[reańczyków]. A w innych zakładach metalurgicznych, które wymieniłem – wszyscy wiedzą, że Nazarbayev jest głównym akcjonariuszem grupy Mashkevicha, Mitalla i „Koreańczyków”, Glencore w „Kazcynku”.
I jeśli dewaluacja przynosi korzyści tym eksporterom surowców, to jest zrozumiałe, że w pierwszej kolejności przynosi zyski Nazarbayevowi, jako głównemu akcjonariuszowi tych zakładów. Nazarbayev polecił niektórym eksporterom (wszak jest głównym akcjonariuszem, więc może), żeby od 1 kwietnia podnieśli wynagrodzenia o 10%. Dlaczego nie o 20%? Przecież mogą. Przecież dewaluacja była nie o 10%? A co, eksporterom źle było przed dewaluacją? Cena ropy naftowej wynosiła powyżej 100 $ USD za baryłkę. Branża działała nawet przy cenie 10 $ USD za baryłkę! Gdzież zarobią jeszcze więcej? W Rosji naftowcy wpłacają do budżetu państwa akcyzę w wysokości około 400 $ USD za tonę. A u nas tylko 60 $ USD za tonę. Czy nasi naftowcy są gorsi od rosyjskich? Aprzedsiębiorstwasurowcowe? Naichwyrobycenysą najwyższe! W Kazachstanie one nie konkurują z rosyjskimi wyrobami. Wszystko wysyłają na eksport. Ale wynagrodzenie pracowników w Kazachstanie jest kilka razy mniejsze niż u ich światowych konkurentów. Nie o 20%. Kilka razy mniej, niż w takich samych przedsiębiorstwach na świecie. Tak więc, trzeba było jeszcze o 20% zmniejszyć?
Czy Nazarbayeva wybrał naród? I czy reprezentuje on interesy narodu? Władze twierdzą, że trzeba poprawić bilans handlowy kraju, poprawić zdolność kredytową. Ale sami publikują oficjalne dane z 2013 roku i dumnie twierdzą, że bilans handlowy jest dodatni i wynosi 46 mld USD. Czyli, o ile eksport przewyższa import. A o ile chcemy zwiększyć ten bilans i za jaką cenę? Przy takich wskaźnikach bilansu handlowego, przy rezerwach wynoszących około 100 mld USD, dlaczego trzeba było dewaluację przeprowadzać po ciuchu, ukradkiem? Dlaczego, tak jak to było w 1999 roku, kiedy w kraju nie było prawie żadnych rezerw, dzisiaj nie przeprowadzono indeksacji wkładów ludności w tenge? (Аw 1999 roku zostały zindeksowane).
Przecież obecnie są wszelkie możliwości. Dlaczego w sąsiedniej Rosji rubel jest osłabiany stopniowo, zgodnie z wahaniami światowych walut, a nie ukradkiem, znienacka. Dlaczego Nazarbayev oszukuje ludzi i chce, żeby mu wierzyli? I jako przewodniczący Banku Narodowego, który odpowiada za politykę pieniężno-kredytową państwa, sam dowiaduje się o dewaluacji dopiero w nocy? On nie odpowiada za politykę pieniężno-kredytową kraju? Wobec tego, po co jest potrzebny?
O bankach
Wszystkim jest wiadomo, że Nazarbayev razem ze swoja rodziną i otoczeniem kontroluje najważniejsze banki w kraju. To BTA Bank i KKB, Khalyk Bank i szereg innych banków. Oczywiście, że depozyty w tenge w banku zostały przeliczone na dolary przed dewaluacją. Same banki po dewaluacji zarobiły po sprzedaniu dolarów. Tylko wkłady ludzi pozostały w tenge, tak więc to ludzie stracili na dewaluacji. Nawet transakcję zakupu akcji BTA, która wycenili na 1 mld USD, postanowili w całości zapłacić w tenge, przy czym 20% po dewaluacji, а 80% w 2017 roku. Jasne jest, że w 2017 roku należy znowu oczekiwać dewaluacji. Nazarbayev razem ze swoim otoczeniem i tutaj wygrał.
O importerach
Kazachstan importuje prawie wszystko, poza zbożem i mąką: mięso, cukier, odzież, obuwie, mydło, pastę do zębów, samochody, mleko itd. I wszystko to podrożeje o co najmniej 20%. Kogo władza zamierza stymulować?
Nazarbayev wiele mówi o industrializacji. Niedawno, jako przykład wskazał na lata 30. okres stalinowski, że niby tak właśnie trzeba budować i wszystko organizować jak w okresie Stalina. Według Nazarbayeva, Kazachstan powinien wzorować się na stalinowskiej industrializacji!
Ale ludzie w kraju nie powinni zapominać, jaką cenę przyszło zapłacić za tamtą industrializację! Po pozorem walki z kułactwem zostało zniszczone prywatne rolnictwo, rekwirowano całą produkcję rolną. Przymusowa sedentaryzacja w Kazachstanie, potem Aszarszyłyk [kazach. głód - przyp. tłum.], którego skalę można porównać do tragedii Wielkiego Głodu na Ukrainie. Ludzi siłą zmuszano do pracy w kołchozach, gdzie pracowali praktycznie za darmo, za stawiane w zeszycie brygadzisty kreski oznaczające dniówki. Mieszkańcy wsi nie mieli paszportów i nie mogli nigdzie wyjeżdżać. W obozach w kraju zginęło ponad 30 mln ludzi, а w Kazachstanie zginęło ponad 50% ludności. Czychcemyindustrializacji „wedługStalina”? Czy chcemy przymknąć oczy na to, ile ludzkich istnień zostało wrzuconych do pieca stalinowskiej industrializacji, zapomnieć o ofiarach represji, о taśmie NKWD i GUŁAG-u?
W każdym razie, jeśli Nazarbayev chce nawet podążyć śladem tej lepszej części industrializacji „według Stalina”, to na początek on i jego otoczenie powinni, jak to się mówiło w tamtych czasach, oddać wszystkie pieniądze, ziemie i inne dobra do „rezerw krajowych”. Może wtedy industrializacja się powiedzie… Może to zdoła natchnąć ludzi!
Więcej na temat
-
09Wspólny cel – demokracja. Pierwsze spotkanie ODF z Mukhtarem Ablyazovem
sty -
17Wyborcza: Mukhtar Ablyazov jak Chodorkowski
cze -
16Le Monde: ONZ zaniepokojone losem kazachstańskiego dysydenta zatrzymanego we Francji
cze -
14Francja ekstraduje Ablyazova na żądanie Moskwy. Mediapart o sprawie kazachskiego dysydenta
mar -
14Francja ekstraduje Ablyazova na żądanie Moskwy. Mediapart o sprawie kazachskiego dysydenta
mar
Powiązane galerie
Powiązane publikacje
- Kazachstan zaprzecza zastrzeżeniom ONZ, UE i OBWE dotyczącym praw człowieka (.pdf, 0.3 MB)
- Szokującą decyzją rząd francuski nakazuje ekstradycję kazachstańskiego dysydenta Mukhtara Ablyazova do Rosji (.pdf, 0.43 MB)
- Raport: Analiza dokumentów w sprawie Mukhtara Ablyazova (.pdf, 0.38 MB)
- Kazachstan: sterowane wybory w warunkach tłumienia opozycji (.pdf, 0.15 MB)
- Raport: Sprawa Mukhtara Ablyazova w Ukrainie (.pdf, 1.09 MB)