Sąd kasacyjny utrzymał w mocy wcześniejsze wyroki w sprawie ekstradycji Ablyazova
© mukhtarablyazov.org 04.03.2015

  • Teraz francuski rząd musi rozpatrzyć kwestię, czy można zaufać Rosji lub Ukrainie, że proces Ablyazova zostanie przeprowadzony rzetelnie i czy istnieje ryzyko przekazania go Kazachstanowi wbrew prawu
  • Wszystkie liczące się NGO jednogłośnie apelują do francuskiego rządu, by ten nie wydawał Ablyazova z uwagi na istniejące zagrożenie dla jego życia
  • Obrona obiecuje, że odwoła się od wyroku w sprawie ekstradycji do Rady Stanu i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, aby uniknąć nieuchronnego ryzyka, na jakie zostanie narażony dysydent, jeśli dojdzie do jego deportowania

Paryż, 4 marca 2015 r. — Dziś francuski sąd kasacyjny utrzymał w mocy wcześniejsze wyroki sądu apelacyjnego w Lyonie, ogłoszone w październiku 2014 roku na korzyść ekstradycji kazachskiego dysydenta Mukhtara Ablyazova do Rosji lub na Ukrainę. Teraz decyzja o tym, czy wydać dekret w sprawie ekstradycji, należy do francuskiego rządu. 

Francuski rząd musi ocenić, czy można zaufać Rosji bądź Ukrainie, że przeprowadzą one rzetelny proces sądowy w sprawie przeciwko Ablyazovowi i czy istnieje ryzyko, że zostaną naruszone jego prawa lub że zostanie on przekazany Kazachstanowi  wbrew prawu. 

Jeśli dojdzie do wydania przez francuski rząd dekretu w sprawie ekstradycji, Ablyazov będzie mógł odwołać się w całości do Rady Stanu (Conseild’Etat), będącej najwyższym sądem administracyjnym we Francji. Będzie też mógł zwrócić się do Europejskiego  Trybunału Praw Człowieka z wnioskiem o wstrzymanie ekstradycji. 

Adwokat rodziny Ablyazova Peter Salas oznajmił: „Francja nie powinna legitymizować bezczelnego bezprawia i korupcji, jakie towarzyszą wszczętej przez Kazachstan, Rosję i Ukrainę  sprawie o podłożu politycznym  przeciwko Ablyazovowi. Francja nie powinna oddawać Ablyazova na pożarcie systemom sądownictwa tych państw, które cieszą się złą sławą z powodu korupcji, ponieważ on poświęcił swoje życie walce z korupcją, wspieraniu reform gospodarczych i politycznych, praw człowieka i wolności prasy”.

Zgodnie z francuskimi przepisami dotyczącymi ekstradycji sąd kasacyjny nie rozpatruje sprawy ponownie i nie bada dowodów. Rola sądu kasacyjnego ogranicza się jedynie do oceny, czy sąd niższej instancji dopuścił się uchybień procesowych na tyle poważnych, aby uchylić wyrok. Dlatego w dzisiejszym wyroku wydanym przez sąd kasacyjny nie mówiło się o tym, czy Ablyazov powinien zostać ekstradowany. Sędziowie zajmowali się wyłącznie kwestią, czy sąd niższej instancji działał zgodnie z normami procesowymi. 

Najstarsza z czworga dzieci Ablyazova, Madina, oznajmiła: „W Lyonie francuski prokurator powiedział sędziom, żeby byli spokojni: w przypadku, jeśli sąd w Lyonie orzeknie na korzyść ekstradycji, to francuski rząd będzie mógł ocenić ryzyko ekstradycji i odmówić jej wykonania, jeśli uzna ją za zbyt ryzykowną. Teraz ja liczę na to, że francuski rząd obroni mojego ojca, uchroni naszą rodzinę. Życie mojego ojca jest zagrożone. Ani Rosji, ani Ukrainie nie można zaufać w sprawie jego bezpieczeństwa. Mojego ojca nie wolno wysłać do żadnego z tych wrogich krajów, do których Kazachstan może przyjść, żeby poddać go torturom lub raz na zawsze wysłać z powrotem do Nazarbayeva”.

Od grudnia 2013 r. siedem europejskich krajów: Polska, Austria, Czechy, Anglia, Włochy, Hiszpania i Szwajcaria odmówiły Rosji, Ukrainie i Kazachstanowi wydania lub udzieliły azylu bądź innego rodzaju ochrony byłym współpracownikom Ablyazova, a także członkom ich rodzin. Nie dalej jak miesiąc temu Sąd Najwyższy Hiszpanii podkreślił znaczne upolitycznienie sprawy Ablyazova w decyzji dotyczącej odmowy wydania człowieka oskarżonego o porwanie i terroryzm, który przez długi czas pracował jako ochroniarz Ablyazova.

Amnesty International, Human Rights Watch, ACAT i FIDH zaapelowały do francuskiego rządu, żeby nie ekstradował Ablyazova.

Źródło: Mukhtar Ablyazov

  • Reakcje świata